W dniach 26-28 kwietnia 2024 r. odbył się 52. Rajd Świdnicki, który zainaugurował tegoroczne zmagania w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski oraz Millers Oils Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. W tym drugim cyklu wystartowały 24 załogi, a wśród nich reprezentant Automobilklubu Opolskiego Marcin Kozłowski i jego pilot Jakub Zalega w Fordzie Sierra RS Cosworth, którzy rywalizowali w kategorii 4 (auta homologowane w latach 1982-1990) i w klasie E2 (auta z silnikami powyżej 2000 cm3).
W sobotę na załogi czekały cztery odcinki specjalne – dwukrotnie przejeżdżana miejska próba w Świdnicy (3,1 km) oraz oesy Olszyniec – Zagórze Śląskie (11,1 km) i Miłków – Kamionki (12,9 km). Pierwszy przejazd OS Świdnica dał namysłowsko-warszawskiej załodze piąty wynik w generalce i pierwszą pozycję w swojej kategorii. Prawdziwy popis jazdy Kozłowski i Zalega zaprezentowali na trasie z Olszyńca do Zagórza Śląskiego, gdzie nie dość, że uzyskali najlepszy czas z całej stawki, to w dodatku drugą załogę (Madziara/Pawłowski) pokonali aż o ponad 22 sekundy, co daje ponad 2 sekundy na kilometrze oesowym! Objętym prowadzeniem w generalce załoga tylnonapędowej Sierry RS Cosworth cieszyła się tylko przez jeden oes, gdyż po piątym miejscu na oesie Miłków – Kamionki spadła na drugą pozycję w generalce, a na zamykającym dzień drugim przejeździe miejskiego odcinka w Świdnicy Marcin Kozłowski i Jakub Zalega zajęli szóstą lokatę, co oznaczało, że dzień zakończyli na trzeciej pozycji w ogólnej klasyfikacji „historyków” i pierwszym miejscu w kategorii 4. Do prowadzących Bartłomieja Madziary i Mateusza Pawłowskiego w Subaru Imprezie 555 tracili 11,8 sekundy, a do poprzedzających ich Marcina Majchera i Daniela Leśniaka w Subaru Legacy 4WD Turbo mieli stratę 3,6 sekundy.
Drugi dzień rywalizacji to trzykrotnie przejeżdżane oesy Bystrzyca – Zagórze Śląskie (18 km), Michałkowa – Rościszów (15,2 km) oraz Kamionki – Miłków (13,1 km), co dało w ciągu jednego dnia aż 138,9 km ścigania. Pierwsza pętla pokazała, że namysłowsko-warszawski duet musi bardziej się skupić na obronie miejsca na podium niż na walce o pierwszą pozycję w generalce. Kolejno siódma, piąta i szósta lokata co prawda dały utrzymaną trzecią pozycję oraz zdecydowane prowadzenie w kategorii 4, gdzie do tej pory byli niepokonani, ale w międzyczasie po szóstym oesie wyprzedzili ich Marek Suder i Marcin Kowalik w replice Forda Escorta WRC, a na tym samym odcinku specjalnym dużą stratę odnotowali Majcher i Leśniak.
Po ósmym odcinku specjalnym (Bystrzyca – Zagórze Śląskie 2) Marcin Kozłowski i Jakub Zalega spadli na czwartą lokatę, gdyż wyprzedzili ich Filip Stopa i Rafał Ślęczka w BMW E36 M3 oraz Marcin Majcher i Daniel Leśniak w Subaru Legacy 4WD Turbo, ale za to wyprzedzili Marka Sudera i Marcina Kowalika, którzy najpierw na tymże oesie wymieniali koło, a później musieli się wycofać z rajdu z powodu problemów z dyferencjałem w ich Escorcie. Na wszystkich oesach drugiej niedzielnej pętli załoga jadąca Sierrą RS Cosworth zajmowała piąte miejsca, a po problemach Stopy i Ślęczki na drugim przejeździe oesu z Kamionek do Miłkowa wróciła na najniższy stopień podium.
Plan na finałową pętlę był dla namysłowsko-warszawskiego duetu prosty – obrona trzeciej lokaty w generalce HRSMP i kontrolowanie pierwszej pozycji w kategorii 4. Po dwóch oesach finałowej pętli, na których zajęli szóste miejsca, wszystko wyglądało dobrze, choć ich najgroźniejsi konkurenci, Stopa i Ślęczka w BMW E36 M3, po każdym oesie odrabiali straty i na jeden oes przed końcem różnica między tymi załogami wynosiła tylko 6,6 sekundy. Kończący rajd trzeci przejazd odcinka z Miłkowa do Kamionek dał Kozłowskiemu i Zaledze piąty wynik, lecz małopolska załoga jadąca M3-ką była szybsza o prawie 13 sekund, co oznaczało, że załoga Sierry musiała się zadowolić czwartą lokatą w generalce, ale za to zdecydowanie zwyciężyli w kategorii aut homologowanych w latach 1982-1990, gdzie wygrali wszystkie odcinki specjalne. Drugich w kategorii 4, Mistrza Polski HRSMP z 2018 roku w klasyfikacji generalnej, Piotra Zaleskiego i jego pilota Piotra Szadkowskiego w Porsche 911 SC RS, pokonali o prawie 7 minut!
Mimo iż Kozłowski i Zalega nie zgłosili się do punktowania w Millers Oils HRSMP, to pokazali, że mają tempo na ścisłą czołówkę w kategorii aut historycznych i miejmy nadzieję, że w kolejnej imprezie, w której wystartują, po raz kolejny pokażą się z jak najlepszej strony. Serdecznie gratulujemy Marcinowi i Jakubowi znakomitego wyniku w 52. Rajdzie Świdnicy i życzmy dalszych sukcesów w następnych startach!
Klasyfikacja 52. Rajdu Świdnickiego (stawka Millers Oils HRSMP) – czołowa dziesiątka:
- Bartłomiej Madziara/Mateusz Pawłowski (Subaru Impreza 555, 1. w kat. 5) 1:41:11.4
- Marcin Majcher/Daniel Leśniak (Subaru Legacy 4WD Turbo, 1. w Open+2000) +3:30.3
- Filip Stopa/Rafał Ślęczka (BMW E36 M3, 2. w w kat. 5) +4:21.0
- Marcin Kozłowski/Jakub Zalega (Ford Sierra RS Cosworth, 1. w kat. 4) +4:27.0
- Arkadiusz Kula/Krzysztof Niedbała (Renault Mégane Maxi, 3. w kat. 5) +6:10.1
- Piotr Zaleski/Piotr Szadkowski (Porsche 911 SC RS, 2. w kat. 4) +11:53.6
- Michał Łusiak/Sylwia Zaborowska (Ford Escort RS Cosworth, 4. w kat. 5) +14:17.3
- Adam Kacprzyk/Jarosław Romańczyk (Lancia Delta HF Integrale, 3. w kat. 4) +15:18.8
- Mariusz Polak/Przemysław Baryła (Audi Coupé Quattro Typ 85, 2. w Open+2000) +17:13.3
- Tomasz Jędrzejczak/Joanna Jędrzejczak (Opel Astra GSi, 5. w kat. 5) +19:26.3
zdjęcie na stronie głównej: FB Jakub Zalega – Motorsport
zdjęcie w artykule: FB Marcin Kozłowski
video: MaxxSport